czwartek, 30 grudnia 2010

Labels & Love



Święta, święta i już po świętach :) Czas spakować walizkę i ruszyć do Pragi. Drugi raz przywitam Nowy Rok w czeskiej stolicy :) Start dziś o 20:55 :)
A tymczasam jak ktoś nadal nie ma sylwestrowej kopertówki polecam sklep Labels & Love. Trochę w tym prywaty, bo otworzyła go niedawno moja koleżanka. Prywata jednak umiarkowana, bo miejsce naprawdę godne polecenia. Świetne torebki (i nie tylko) i bardzo dobre ceny, a przede wszystkim atmosfera. Poczekajcie do wiosny. O tym miejscu będzie głośno! :)
Ambasadorką Labels & Love została Viola Kołakowska. I to nie dlatego, że ktoś jej za to zapłacił :)


Sklep znajduje się w Warszawie na Brackiej 18. Jak ktoś nie będzie miał okazji zajrzeć polecam stronę i sklep internetowy.

Labels & Love

Lubię Labels & Love na Facebooku!

/Anke





Fot. labelsandlove.pl

czwartek, 16 grudnia 2010

MISAKO Poland


Cztery lata temu odkryłam w Barcelonie markę MISAKO. Kupiłam 2 torebki, za 20 euro każda :) Do tej pory zdarza mi się wyjąć je z szafy. Obie wyglądają prawie jak Bottega Veneta.
Po powrocie myślałam nawet, żeby ściągnąć MISAKO do Polski. Jako studentka miałam niestety ograniczone możliwości, czyli pomysł umarł, przez brak większego kapitału. Wczoraj dostałam maila z informacją, która bardzo mnie ucieszyła (choć nie ma to jak zakupy w Barcelonie). MISAKO jest w już w Polsce. I choć oferta jest trochę skromniejsza niż w Hiszpanii, bardzo polecam! :)
Salon znajduje się co prawda, we Wrocławiu, ale jest też sklep internetowy :)

Zajrzyjcie na polską stronę MISAKO, a także na profil marki na Facebooku.

środa, 15 grudnia 2010

BIUTIFUL



Czy gdzie można albo będzie można zobaczyć ten film? Javier Bardem zasługuje na wszystkie możliwe nagrody filmowe.

/Anke

poniedziałek, 13 grudnia 2010

All I want for Christmas!


Zima to ta pora roku, kiedy osiągam mistrzostwo w byciu pyzą domową. Chociaż z natury jestem towarzyska i dobrze wiem od czego jest piątek, to w zimie więcej czasu spędzam w domu. Klasy pyza domowa.
Nie znaczy to, że jest mi wsysztko jedno, co mam na sobie. Pyza domowa z klasą :)Dlatego muszę, ale po prostu muszę mieć OnePiece Jump in. I chociać cena przeraża (ok, 600 zł), to i tak zakupię, bo póki nie wydaję na okna, kafelki, cegły lub pieluchy mogę moje finanse przepodróżowywać i przepyzowywać. A to najlepiej w One Piece :)
Marka OnePiece jest bardzo popularna w całej Skandynawii i co najważniejsze ma sklep internetowy :]

/Anke

sobota, 11 grudnia 2010

Ice Watch update

Zegarki z kolekcji Love kosztują w sklepie MADE 4 HAND 549 zł, a nie jak wcześniej pisałam 429. Mimo to warto! Są naprawdę ekstra. Właściciele sklepu przemili! I uwaga uwaga... dowiedziałam się, ze już niedługo w sklepie pojawi się kolejna marka. TRIWA!!!
Pierwszy zegarek Triwy kupiłam 2 lata temu w Sztokholmie. Cieszę się, że teraz bedą i u nas :) Piszę z telefonu, więc linki wkleję jak dostanę się do komputera :)

/Anke

środa, 8 grudnia 2010

Ice Love


We wrześniu zakupiłam w Belgii mój pierwszy zegarek Avalanche (31 euro). Miał być Ice Watch, ale się pośpieszyłam i zakupy zrobiłam na bazie NATO, gdzie były tylko Avalanche. Ice Watche znalazłam później na lotnisku, ale co za dużo to nie zdrowo :)
Od niedawna Ice Watche dostępne są w Polsce w sklepie MADE 4 HAND na Nowogrodzkiej 6. Dostępne są rzecz jasna we wszysztkich kolorach tęczy :) Nie znam jeszcze polskich cen, ale jutro planuję się tam wybrać. Polecam! Z mojego białego Avalanche jestem bardzo zadowolona. Co najważniejsze, pasek, który zrobiony jest z gumy w ogóle się nie brudzi :)
To mój kolejny zakup będzie. Czarny Ice Love :)

/Anke

UPDATE: Model Ice Love kosztuje na Nowogrodzkiej 429 zł.


wtorek, 30 listopada 2010

Dreams come true

A to jest mój:

BARCELONA SOME REASONS from nueve ojos on Vimeo.


Może w przyszłym roku przeprowadzka się uda. Pracy szukam w Barcelonie :) A co! Bez ryzyka, nie ma efektów.



/Anke

poniedziałek, 8 listopada 2010

niedziela, 31 października 2010

Time to come back

1,5 miesica przerwy. Chyba znów tego potrzebowałam. Taka to ze mnie bloggerka. Dużo zmian nastąpiło. Szykuje się do zmiany pracy. Przeszłam trzy etapy rekrutacji i czekam na ostateczną odpowiedź. Jeżeli się nie uda, to i tak będę z siebie dumna. Już jestem. Znalazłam się w finałowej piątce obok ludzi dobrze po 40. Tłumaczę sobie, że skoro tak wcześnie zaczynam, to w wieku 40 lat będę wysoko :)
Zaczęłam też studia podyplomowe na Akademii Obrony Narodowej. W grupie jestem jedną z dwóch osób w cywilu... :| hehehehe Nie będę dużo o tym pisać, bo jest szansa, że nie doczekam do końca semestru.
Pożegnałam też, co prawda tylko na chwilkę, moją przyjaciółkę, która wyjechała na stałe do Pragi. Na chwilę, bo już planuję wycieczkę.
Myślę, że czas wrócić do pisania. Aczkolwiek w nowej formie. Life & Style by Anke.

/ Anke

czwartek, 16 września 2010

niedziela, 29 sierpnia 2010

Mieszkanie marzeń




Uwielbiam skandynawski wystrój wnętrz. Nie dziwi mnie, że przy chronicznym braku promieni słonecznych skandynawowie stawiają na biel i prostotę. Kilka latemu zdarzyło mi się przez miesiąc mieszkać u szwedzkiej rodziny w małym miasteczku Höganäs. W typowym czerwonym domku :) Wewnątrz biel i drewno. Muszę przyznać, że w takich wnętrzach czuję się o niebo lepiej. Dlatego moje przyszłe mieszkanie będzie wyglądało właśnie tak, jak mieszkanie ze zdjęć. Biel, przestrzeń i brak zbędnych bibelotów :)

/Anke

środa, 25 sierpnia 2010

Masterpiece!

Coco + James // Teaser

Coco + James // Short film


Bajkowy ślub. Coco Rocha wyglądała przepięknie. James również. Niesamowite otoczenie. Niesamowicie zmontowany film. Taki ślub to chyba marzenie każdej z nas. Przyznaję, popłakałam się. Wzruszające!

Coco i James mogliby być reklamówką szczęścia.

/Anke

Love at first sight

Fot. net-a-porter.com

Miłość ma swoją cenę. W tym przypadku to 975 euro. Co to dla mnie oznacza? Będę cierpieć w samotności, bo kozaki Christiana L. Nie będą moje.

Boli!

/Anke

poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Perfekcyjna Gillian Zinser


Fot. Fashionisima.es

Na otwarciu butiku LV w Santa Monica Gillian wyglądała moim zdaniem oszałamiająco. Niby nic wielkiego. Czarna długa spódnica z wysokim stanem i koszula w kratkę zawiązana pod biustem. Do tego luźny kok i mocno różowe usta. Plus opalenizna oczywiście. Dla mnie 10 punktów na 10. Wygląda bosko. Przyznaję, że nie znałam jej wcześniej. Wstyd! Ma świetny styl! :)

/Anke

czwartek, 19 sierpnia 2010

Na dobry dnia koniec...



...chyba muszę przemianować bloga na "Life by Anke". Life jest dużo bardziej interesujące niż style. Style to tylko dodatek do life. Kocham modę, ale jestem zbyt leniwa i nie lubię się oszukiwac. Nie nadaję się na szafiarkę. Dlatego od teraz będzie mix: Life & style by Anke :)

/Anke

Na dobry początek dnia



Muzyka Katy Perry nigdy mnie nie porwała. Inaczej stało się w przypadku "Teenage Dream". :) Enjoy!

/Anke

środa, 18 sierpnia 2010

Happy Pills


Tego właśnie potrzebuję :)
Happy Pills to sklep z cukierkami w Barcelonie. Znajduje się zaraz obok Katedry na C/ Arcs, 6 :) Polecam!
Świetna koncepcja. Ciche nawiązanie do wspomagaczy spod lady, a po wejciu do sklepu widzimy ścianę z szufladkami wypełnionymi kolorowymi żelkami. Czego tylko dusza zapragnie! :) Najlepsze lekarstwo na kiepski humor :)

/Anke



Mi się wydaje, czy jesień przyszła trochę za wcześnie? :|

/Anke

wtorek, 17 sierpnia 2010

Converse for life

Fot. Converse.com

Klasyczny model Converse Chuck Taylor niektórym kojarzy się z emo. Ja przyznaję, że to moje ulubione buty. Są po prostu najlepsze i wbrew pozorom nadają się na większość okazji. Nie mówię oczywiście o okazjach oficjalnych. Na wesele w Conversach nie pójdę, ale do pracy tak :)
Chyba jestem szczęciarą, bo z moją małą stopą oszczedzam jakieś 100 zł. Czyli zamiast jednej pary mogę mieć dwie. Dorosłe 36 jest dla mnie za duże. Dziecięce, idealne :)
Jednym słowem...Converse for life! :)

poniedziałek, 16 sierpnia 2010

To był ciężki dzień...


W pracy dzieje się za dużo. Po pracy również. Urlopu brak. Jak to sie stało, że wykorzystałam już wszystkie dni? Został jeden. Akurat na Oktoberfest.
Bilety zabukowane na 23-26 września.
A dziś? Dziś przynajmniej zakupy się udały. Ale o tym jutro. Szkoda, że to już koniec wyprzedaży. W tym roku czuję się prawdziwym zdobywcą :)
Dobranoc!

/Anke

sobota, 14 sierpnia 2010

Chillin'



Kto powieidział, że w sobotę musi być bal. Ja wybrałam domowe relaksacje. Po 3 tygodniach "wakacji" zdecydowanie potrzebuję odpoczynku.

Kolejne bilety zabukowane. 23 wreśnia lecę do Belgii. Oktoberfest na bazie NATO :) Będzie się działo!

Życia na wazlice ciąg dalszy :)

/Anke

piątek, 13 sierpnia 2010

I want her pants!


Fot. Rebecca Simonsson

Co tu dużo pisać. Mistrzowskie spodnie. Rebecca Simonsson staje się moją ikoną :]

środa, 11 sierpnia 2010

Baseball Jacket


Muszę ją mieć! :) Dobrze się składa, bo akurat zabukowałam bilety do Sztokholmu na 17-19 września, a kurtkę kupić można w Ginie Tricot :) Podobne widziałam ostatnio w Zarze, ale nie odpowiada mi kolorystyka. 249 koron to 100 zł. Idealnie! :)
Będzie moja.

/Anke

wtorek, 10 sierpnia 2010

Girl, u're amazin!



When I see your face
There's not a thing that I would change
Cause you're amazing
Just the way you are
And when you smile,
The whole world stops and stares for awhile
Cause girl you're amazing
Just the way you are

poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Gdzie się podziałam?

Oto jest pytanie :) Gdzie mnie przez ostatni miesiąc nie było? W pracy! :)
Najpierw Belgia. Fotka tylko jedna, bo reszta nie przeszła cenzury.


Późnej morze. Białogóra to mój drugi dom. Tam odpoczywam, bawię się i robię plany.





A na koniec wesele mojego przyjaciela ze studiów. :) Było cudownie. Zabawa przednia!






Po drodze było też milion zakupów i milion wydanych pieniążków, które miały zostać na moim koncie na podróż do Barcelony. Cóż. To się shopoholizm nazywa. Narazie ukrywam je na dnie szafy, żeby nie mieć wyrzutów sumienia, ale prędzej czy później wszystko wyjdzie na jaw i wtedy foty trafią na bloga.
A na razie, cheers! :)

/Anke

czwartek, 1 lipca 2010

Magister licencjonowany :)


Obroniłam się na 5! :) Przeszczęśliwość :) Jednocześnie trochę smutno. Będzie mi brakowało...Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony :) Tak właśnie :) Może czas na doktorat.... :)
Powyżej fota mojej zdobyczy :) Są czerwone i przepiękne :)
Red Pants! :)

/Anke

wtorek, 29 czerwca 2010

Red Pants

Zakochałam się w czerwonych spodniach. A jak się zakochałam to i zakupiłam. W wersji długiej i krótkiej. Uwielbiam wyprzedaże w Zarze :)
Co więcej w czerwonych spodniach mam zamiar iść na obronę :) Zdjęcia jutro :)
A narazie wracam do eh tak...nauki ;)

/Anke

niedziela, 27 czerwca 2010

Phazing!



Mój hit lata 2010. Phaaazin! :)
...at the speed of light :]
Przyjemnego niedzielnego słuchania! Słońce świeci, a ja z zapaleniem migdałków czytam miliardy stron o współpracy UE -NATO. Obrona w środę!
Myślami jestem na plaży w Porto Olimpico :)

Proszę trzymać za mnie kciuki;)
/Anke

wtorek, 22 czerwca 2010

Wróciłam...



i odrazu wpadłam w kłopoty. Bronię drugą pracę i niestety zaaplikowano mi więcej poprawek niż myślałam. Dlatego, blogowanie musi poczekać.
Mój umysł nadal w Barcelonie. Jestem coraz bliższa podjęcia decyzji o przeprowadzce. Bilet mam zabukowany na 27 sierpnia. We'll see.
Było pięknie! Te quiero BCN! :)

/Anke



LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...