czwartek, 14 maja 2009

Marząc o ACNE

ACNE - szwedzka marka powstała w 1997 roku. Dziś znana na całym świecie i....nie tania.
Stad o zielonej, zamszowej ramonesce i beżowych szpilkach z czerwonym obcasem w kształcie ostrosłupa mogę tylko pomarzyć. Moje konto nie przeżyje 890 euro debetu. :) Mimo to miło popatrzeć. Będąc w Sztokholmie na pewno wybiorę się do PK Huset do concept store'u.


Zdjęcia: net-a-porter.com

środa, 13 maja 2009

W domu u Julii R


Julia Restoin-Roitfeld pokazuje mieszkanie. Chyba nie ma na co narzekać. Nic dziwnego...w końcu jest córką naczelnej francuskiego wydania Vogue'a.
Wnętrza dość minimalistyczne. Uwagę zwraca pokaźna kolekcja butów...

sterta egzemplarzy Vogue'a..francuskiego oczywiście :)...


zdjęcia z dzieciństwa (z bratem Vladimirem)...


i zając! (Mój prywatny faworyt :])


Kiedyś ja też będę wpuszczać fotografów do mojego nowojorskiego mieszkania! hahaha ;)

Więcej zdjęć TUTAJ. Zdjęcia zrobił fotograf Todd Selby.

Jesienna kolekcja Balmain



Nie mogę się powstrzymać...znów będzie o Blamian.
Oglądając zdjęcia z najróżniejszych imprez coraz częściej widzę gwiazdy w sukienkach z jesienno-zimowej kolekcji i... zżera mnie zazdrość! Ja wiem, że moda to różnorodność, to łączenie tendencji, poszukiwanie nowego, ale co poradzę na to, że według mnie kolekcje tworzone przez Christophe Decranin'a są po prostu idealne.
Nie inaczej jest oczywiście w przypadku kolekcji jesiennej. Marynarki z szerokimi ramionami, błyszczące tkaniny, "kryształowa" spódnica, sukienka tuba z trenem, w której niedawno pojawiła się Beyonce...ehhh...miłość od pierwszego wejrzenia.
Ciekawe, czy i tym razem Zara się "zainspiruje". Nie ukrywam, że na to liczę :)



Zdjęcia: style.com

wtorek, 12 maja 2009

H&M Divided Exclusive

Kolekcja pełna jest inspiracji z wybiegów. Luella, Harve Leger...i mój ukochany Balmain!
Oto moje typy, na które będę polować:




21 maja, kiedy kolekcja wejdzie do sklepów (u nas do jednego - H&M na Marszałkowskiej) będę akurat w Sztokholmie. :) Tam H&M na każdym kroku...tylko, że korony wolałabym zostawić w Gina Tricot, której u nas nie ma i raczej nie będzie. Zobaczymy. 21 maja na pewno przeznaczę na wycieczki po sztokholmskich sklepach :)

Back from Stockholm...


...nie na długo. Już mam zabukowane bilety na 20-24 maja! Co poradzę...kocham to miasto. Tak samo mocno, jak Barcelonę!

Była Uppsala, była impreza Davida Guetty w Ambassadeur, były zakupy :)
Zdjęcia łupów wrzucę wieczorem. Jednym słowem Gina Tricot my love!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...