Kolekcja pełna jest inspiracji z wybiegów. Luella, Harve Leger...i mój ukochany Balmain!
Oto moje typy, na które będę polować:
21 maja, kiedy kolekcja wejdzie do sklepów (u nas do jednego - H&M na Marszałkowskiej) będę akurat w Sztokholmie. :) Tam H&M na każdym kroku...tylko, że korony wolałabym zostawić w Gina Tricot, której u nas nie ma i raczej nie będzie. Zobaczymy. 21 maja na pewno przeznaczę na wycieczki po sztokholmskich sklepach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz