wtorek, 31 stycznia 2012

Watch of the day

Fot: Swiss

Wybrałam zegarek. Za chwilę moje urodziny, więc zrobię sobie prezent. Znalazłam idealny business watch. Michael Kors. Przeceniony. Z czasem zorientowałam się, że to męski zegarek! :) Może być ciut za duży, ale i tak spróbuję znaleźć go w sklepie i przymierzyć.
Dostępny w sklepash Swiss.

Co Wy na to?

/Anke

poniedziałek, 23 stycznia 2012

Love over work


Miałam dziś mało miłą rozmowę z kolegą z Peru mieszkającym w czeskiej Pradze. Usłyszałam, że powinnam patrzeć na innych, którzy robią kariery w międzynarodowych korporacjach. Zostałam nawet porównana do mojej przyjaciółki, która zaczynała od zera, a teraz ma wszysztko. Zagotowało się we mnie. 'Wszystko' to pojęcie względne. Dla mnie na pewno nie oznacza pracy w korpo. Jedni marzą o byciu trybikiem, bo to im daje satysfakcję i poczucie przynależności do społeczeństwa, której wszyscy podobno szukamy. Inni szukają swojej drogi. Praca i pieniądze to nie wszystko. Nie muszę pracować w międzynarodowej korporacji. Wystarczy mi nasza rodzima. Nie muszę wyjechać, tak jak wszyscy. Po odejściu z Onetu mogę wziąć oszczędności i pojechać do Barcelony w poszukiwaniu inspiracji. Przecież nie chodzi o to co kto robi, tylko o to czy jest szczęśliwy. Owemu koledze, który po każdej zmianie pracy twierdzi, że teraz ma najlepszą fuchę pod słońcem miałam ochotę powiedzieć, że chyba mało wie o szczęściu, a na bank nie ma zielonego pojęcia o moim szczęściu.
Od pewnego czasu spotykam się z kimś sporo ode mnie młodszym. Kiedyś obiecałam sobie, że już nigdy nie wpakuję się w związek na odległość. Bullshit. Znów to zrobiłam. Ale czy nie najważniejsze jest to, że jestem szczęśliwa? Age is just a number. Tak samo jak praca to tylko praca. Raz jest leszpa, raz gorsza. A czasami jej w ogóle nie ma. Ja mam to szczęście, że pracę mam i to dobrą. Nie ważne, że nie jest to praca w wielkiej, amerykańskiej korpo.
Jestem szczęśliwa. Wszysztko dzieje się po coś. Jak coś ci nie wychodzi, to znaczy, że czeka na ciebie coś innego.
Bardzo mocno w to wierzę i nikomu nie dam sobie wmówić, że jest inaczej. :]
Goof things come to those who wait.

/Anke

ps. I znów wychodzi na to, że ten blog jest bardziej o life niż o style. Nazwy nie zmienię bo style to nadal ogormna część mojego life ;)



piątek, 20 stycznia 2012

R.I.P Sarah Burke


One of my role models dies at 29 :( So sad. Rest in piece Sarah. You'll be missed but never forgotten.
/ Anke

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...