Tym razem o złotej, cekinowej spódnicy, która właśnie trafiła do
Giny Tricot...i już pewnie zniknęła z półek. Nie zdziwiłoby mnie to. Kosztuje 245 koron, czyli ok 110 zł.
I może sama w sobie nie zachwyca (mnie tak!), ale już ja wiedziałabym co z nią zrobić.
I chociaż w mojej szafie leży podobna (trochę krótsza i czarna) z zeszłorocznej kolekcji H&M, to i tak nic nie zmienia. To zupełnie nie to samo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz