Banana split

Zakochałam się ostatnio w kolorze bananowym. To dla mnie kolor wiosny 2011. Świetnie pasuje do blondu (który muszę odświeżyć) i opalenizny (której jeszcze nie mam).
Zdjęcia są z zeszłego tygodnia, dlatego w dłoni dzierżę parasolkę (jest piękna!), którą zakupiłam w warszawski TK Maxx za całe 39 zł. Pochodzi z kolekcji duńskiej marki Lisabeth Dahl.

Happy lil me :) Banan na bluzie i banan na buzi jednym słowem.

/Anke

Dziadostwa nie lubię

Coming soon! :)

Why the fuck can't I have fun all the time?

Pytanie retoryczne ;)

Plejada Party

Szpilki, spodnie, kurtka - Zara / Bluzka - Bershka

Perfect pumps

Są naprawdę idealne. Przetańczyłam w nich całą imprezę Plejady. Najlepszy zakup, jaki mogłam zrobić. A miałam przecież kupić trampki... :)
Zara, 329 zł

Tune of the day

'Lights' by Ellie Goulding

Life is good!

Koniec końców nie jadę do Pragi. Nie udało się wynegocjować odpowiednich warunków. To co mi zaproponowali w ogólne mnie nie przekonało. Nie chciałam, żeby ten wyjazd stał się drugim Erazmusem z mnóstwem imprez. Moim marzeniem zawsze była Barcelona. I podróż na Nordkapp, którą chcę zrealizować w 2012. Z okazji podjęcia decyzji o pozostaniu w kraju kupiłam sobie nowe szpilki :), które pokażę Wam w następnym poście. Zara, czyli standard. Nie mogłam ich zostawić. Za dobrze wyglądają na stopie. Skoro nie jadę, kupię też bilety do Sztokholmu. Czas ruszyć na zakupy :) Ale na razie ITI welcome back. Cała ta historia przypomniała mi o tym, że ja naprawdę nie mam na co narzekać. Life is good! :)

/Anke

Christian Louboutin w Polsce!

A raczej jego małe dzieła sztuki za worek pieniedzy. Już od 2 czerwca słynne szpilki z czerwoną podeszwą będzie można kupić w warszawskim salonie Moliera2.
Dobry news. Warszawa staje się coraz bardziej światowa. Co prawda większości z nas na to nie stać, ale miło będzie sobie popatrzeć. Dalej będę śmigać w zdobyczach z Zary i Conversach. Nie mogę sie za to doczekać wystawy! Słyszałam, że potrafią być niesamowite. :)

/Anke

Military!

Ciągnie mnie do wojska. Studiuję na uczelni wojskowej. Swojego czasu spotykałam się z żołnierzem. Kilka razy w roku bywam na bazie NATO w Belgii. W modzie trend wojskowy też zawsze u mnie aktualny. Tylko zamiast wojskowych butów na stopach baletki ;) I to w rozmiarze 35... designed for the asian feet. Uchowała się jedna jedyna para w Zarze za 49 zł. :)


/Anke

ps. Majówkę spędziłam w Dębkach. Było pięknie. W Warszawie deszcze, tam słońce :)