Fot. Roboty Ręczne
Pamiętacie jeszcze fenomen bransoletek Lilou? Mimo, że ich pomyslodawcznyni Magdalena Mousson-Lestang nie tylko wchodzi w coraz to ciekawsze współprace, a także rozszerza ofertę o nowe projekty np. torebki, to zdaje się przegrywa z konkurecją. Jej bransoletki są coraz droższe, a rynek nie śpi. W międzyczasie pojawiło się sporo podobnych porpozycji. Ostatnio najpopularniejsze stały się bransoletki Kelly Melu. Ja jednak mocno kibicuje duetowi mama&córka, który kryje się za projektem Roboty Ręczne. Ich bransoletki (i nie tylko) są boskie!!!! Jendym słowem: świeże! Jeszcze nie jestem szczęśliwą posiadaczką jednej z nich, ale planuję to niedługo zmienić. Jedno wiem, będę miała problem z wyborem koloru ;)
Polubcie stronę Robót Ręcznych na Facebooku żeby być na bieżąco.
Za chwilkę będą wielkie!
/Anke
2 komentarze:
ta....170zł za troche włoczki czy sznurka i kolko kaletnicze...
to jeszcze przedziwnie wyglada na rece. taka frotka z kawałkiem metalu;/
Zgadzam się. Cena mocno przesadzona, ale projekt nadal mi się podoba! :)
pozdrawiam
Anke
Prześlij komentarz