Fot: StyleFrizz.com
Jestem na nie :( I patrzę z przykrocią na to, co stało się z jedną z moich ulubionych modelek. Gdzie podziała się stara Agyness? Wszyscy wiemy jakie kanony piękna rządzą światem mody. Wszyscy wiemy, że Aggy zawsze lubiła mało kobiecy styl. Mimo to, nie rozumiem. Gdzie są jej "kształty"? Protestuję!
Agyness wróć!
Zac Posen Backstage / Fot: style.com
2 komentarze:
Nie rozumiem co masz na myśli :) że odrobinę przytyła? To fajnie, zawsze jedna modelka mniej do wpędzania mnie w kompleksy ;) Że ma ciemnego jeżyka na głowie? Agyness to indywidualistka, nie wygląda na taką co by się przejmowała kanonami piękna typu długowłosa blond piękność. Ale przecież stąd jej nadzwyczajna popularność w pewnym momencie. Nie wiem czy widziałaś jej zdjęcia z długimi włosami: była nijaka, taka jak setki innych modelek.
Nie nie. Nie to miałam na myśli. To, że przytyła biorę za plus. Daleko mi do zwolenników rozmiaru zero.
Agnyess należała i należy do moich ulubionych modelek. Między innymi za to kim jest i co robi poza wybiegiem. Od jakiegoś czasu jednak wyraźnie widać u niej spadek formy. Tak jakby się wycofała, schowała.
Zmiana koloru włosów to według mnie błąd. Po prostu tęsknię za blond Agyness, która błyszczała na pokazach Oscara De La Renty.
Ot to wszyzstko. To tylko moje subiektywne odczucie.
Pozdrawiam,
Ania :)
Prześlij komentarz