To jedna z moich ulubionych wiosennych kolekcji. Dlaczego? Nie jest ani niezwyła, ani szokująca. Właściwie to nie ma w sobie nic specjalnego.
Oprócz tego, że to moda łatawa, przyjemna i do zrozumienia. Lubię nowatorskie projekty. Takie, na które miło popatrzeć, zainspirować się, wyjąć i udomowić to, co nam się podoba. Nie oszukujmy się jednak...Galliano na co dzień nosić nie będziemy.
Dlatego tak bardzo podoba mi się kolekcja Isabel Marant. Jest po prostu idealna :)
To mój numer jeden na tegoroczną wiosnę i lato. Z TOP3 w czerni na czele.
Oraz beznadziejnie zakochałam się w kozakach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz