Wiem, co się mówi o ludziach chodzących do Starbucksa. Lans. Mało mnie to obchodzi, bo prawda taka, że mają najlepszą kawę i najmilszą obsługę. Nie obchodzi mnie też to, co mówią zgryźliwcy. Chodzenie po mieście z kubkiem kawy to nie lans. To tylko kawa. Ja ją uwielbiam i nie będe wstydzić się ani tego, że kupuję ją w Starbucksie, ani tego, że chodzę po mieście z papierowym kubkiem.
A dziś Starbuck na śniadanie :)
/Anke
2 komentarze:
Mniamm ;)
Zgadza się :) I zdrowe ;)
Prześlij komentarz