Wczorajsza prezentacja marki Contr.act bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Czułam się prawie jak na wakacjach :) Mamy Burtona, mamy Roxy i Billabonga, No Fear i inne...teraz będziemy mieli polski Contr.act. Dodam, że jako fanka sportów wodnych i zimowych myślę, że o ile zachowana zostanie jakość to ubrania będą naprawdę super. Podobnie akcesoria..już mam swoich faworytów wśród okularów i toreb : ) Eh, jak miło byłoby pojechać na Hel...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz